hello!
chciałam tylko napisać, że już wróciłam. że poukładałam sobie wszystko w mojej głowie. naładowałam akumulatory. żeby upamiętnić tę chwilę, wyciągnęłam mój bałagan i gruntownie go przejrzałam, a potem zrobiłam zdjęcie. toż to ważne wydarzenie! (:
a później zrobiłam pierwszego scrapa od niepamiętnych czasów. trochę to trwało, nie zaprzeczę. jednak pragnę zauważyć, że nie jest on takie zwykły. :P
bo jest warstwowy - co trwało u mnie dobrych kilkadziesiąt minut żeby się przełamać. są też ćwieki. :P
zdjęcie należy do moich ulubionych. zrobione przez
K. na spacerze kiedy to ogarnęła mnie rudość. (:
+ chciałabym podziękować za mobilizujące kopy w poślad. dziękuję, że jesteście! (:
miłego!
natala