piątek, 25 lutego 2011

lomo*

szybki, prosty i przyjemny. z przeszyciami i motylem, którego pokochałam od pierwszego wejrzenia.
długo musiał czekać papier z LavenderEmotions, bo zawsze wydawał mi sie taki "za ciemny". poniższy scap jest jednak dowodem na to, że niektóre sprawy muszą nabrać mocy urzędowej. (:




właśnie z takiej perspektywy lubię patrzeć na tę stronę. (:

dziękuję Wam za odwiedziny i zostawione komentarze! miło mi bardzo za każdym razem, jak otwieram bloga! (:
miłego!
n.

7 komentarzy:

  1. piękna praca! moje LavenderEmotions jeszcze leżakuje, ale mam nadzieję, że też kiedyś przyjdzie jego chwila :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudnie niebieska praca. fajne te przeszycia i motylek. robiłaś jakieś zdjęcia tym aparatem? (;

    OdpowiedzUsuń
  3. zatem przybijam pieczatkę i urzędowo wszystko jest ok ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. no dla mnie tez ciagle jest za ciemny, moze kiedys zmienie zdanie:) skrap piekny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Scrap jest perfekcyjny. Fajnie wyglądają te przeszycia, jak trasa motyla. A jako, że motyle lubią tak w kółko, jak pofyrtane, latać - jest czad!

    OdpowiedzUsuń