sobota, 8 stycznia 2011

moja Itaka.

zarzucana każdego dnia przez fantastyczne prace MAsochistek, staram się nie wypaść z roli i również coś zdziałać na własną modłę.
wczorajszy scrap, inspirowany pracą niesamowitej Debee Compos, zajął mi zaledwie 3,5 h! hahahahahha! ile się nawkurzałam, to moje! ale chciałam to zrobić inaczej niż zwykle. nie ma że dam jeden kwitek papieru i już. chciałam zaszaleć, no i zaszalałam. hahahaha! o.O


na kalce wystukany maszynowo jest mój ulubiony wiersz 'Itaka' K.K. Kawafisa

dziękuję Wam za gorące komentarze pod postem poniżej! *:

miłego!
n.

5 komentarzy:

  1. o mnie sie zajebiaszczo podoba;d

    OdpowiedzUsuń
  2. 3,5h?! ojacie. bombowa praca. a takie światełkowe zdjęcia są u mnie ostatnio na pierwszym miejscu. nic z nich nie wynika ale są takie ładne ^^
    /@ przeczytałam. odpiszę jak się ogarnę, bo wczorajdzisiajutroicałytydzień tylko nauka, teksty i czytanie. fuj.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie Ci wyszedł ten lift!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny lift :) też uwielbiam tego scrapa Debee i miałam go na celowniku do liftowania ;) i wiersz piękny. wcześniej nie znałam...
    a tak w ogóle to dobrze Cię znowu widzieć:*

    OdpowiedzUsuń
  5. To w myśl ideii masochistycznej rób codziennie skrapa, bo widzę, że wena Cię nie opuszcza i szkoda by było ją zmarnować ^^

    OdpowiedzUsuń