piątek, 25 lutego 2011

lomo*

szybki, prosty i przyjemny. z przeszyciami i motylem, którego pokochałam od pierwszego wejrzenia.
długo musiał czekać papier z LavenderEmotions, bo zawsze wydawał mi sie taki "za ciemny". poniższy scap jest jednak dowodem na to, że niektóre sprawy muszą nabrać mocy urzędowej. (:




właśnie z takiej perspektywy lubię patrzeć na tę stronę. (:

dziękuję Wam za odwiedziny i zostawione komentarze! miło mi bardzo za każdym razem, jak otwieram bloga! (:
miłego!
n.

wtorek, 22 lutego 2011

szarości & musztarda..

.. to kolory sponsorujące moje ostatnie dni.
dla uwiecznienia musztardowo-szarej manii postanowiłam zrobić tablicę inspirującą, co by natychała i o uśmiech przyprawiała. 


niezła to zabawa, powyciągać wszystko, co się tyczy wytyczonych kolorów i układać w jedną, pasującą całość.
postanowienie więc poczynione, raz na jakiś czas moja tablica będzie przybierać inspirujący wygląd, a efektami będę się dzieliła z Wami. (:

miłego dnia życzę!
i dużo cytryny w herbacie. mnie coś łupie w kościach i połykam tony wit. C żeby nie odpaść na dni kilka.

buziole!
n.

piątek, 18 lutego 2011

rehabilitacja.

hallo!

nie minęło nawet 5 minut, kiedy skończyłam mojego genialnego scrapa z posta poniżej, a w głowie już nachodziły mnie głosy, żeby sama przed sobą się wykupić i dokonać czegoś porządnego.
ot i jest. dzieło podług mnie idealne, które uciszy moje wewnętrzne głosy na jakiś czas. (:


taki uspakajająco - przypominający o jednej z najważniejszych zasad mojego życia.

+ mam do Was ogromną prośbę:

czy ktoś zna nazwę papierów lub wie jaki sklep mógłby mi sprzedać ten zestaw papierów?
oddam za nie królestwo! (:

dziękuję za uwagę i wszystkie pokrzepiające słowa pod postem poniżej. farby schowałam. juz Was nie będę straszyć nigdy więcej maziajami mymi. hahahaa! (:

uśmiechu!
n.

czwartek, 17 lutego 2011

7 rano.

hejjjjj!

nie powinnam wstawiać tej strony. ona nie powinna była powstać.
ale wstawiam, KU PRZESTRODZE. (:


że niby tyle marudziłam, że farby, że warstwy, że dodatki. 
i tutaj moje drogie, APEL DO WAS: jeśli kiedykolwiek pisnę słówkiem o wyżej wymienionych cudach, proszę, prześlijcie mi link do tego posta.. 

za uwagę dziękuję!
N. (:

środa, 16 lutego 2011

XO.


cóż mogę rzec.
tylko tyle, że przez 2 h próbowałam naciapać. po 2h dałam sobie spokój i zrobiłam, co zrobiłam.

miłego!
n.

czwartek, 10 lutego 2011

{love is in the air}

widzicie to słońce, które wpada do domu od samego rana i wcale nie ma zamiaru wyjść tak szybko?
cudnie, nie?

to odliczanie do wiosny przypomniało mi, że jak wiosna to i miłość w powietrzu, więc strzeliłam tematycznego TILTa na dziś:


a potem, na rozruch, powstały dwa maleństwa - miłosne tagi. (:
pierwszy raz zrobiłam tak i mi się spodobało. 
użyłam przypadkowych cytatów wyszperanych przez niezastąpionego wujka GOOGLE. (:


miłego! (:
n.